W poniedziałek, 19 kwietnia zadebiutowała na giełdzie spółka biotechnologiczna Captor Therapeutics. Kurs w pierwszych minutach sesji utrzymuje się w okolicy ceny odniesienia.
Prawa do akcji Captor Therapeutics rozpoczęły notowania od ceny za jedną akcję ze 172 zł na 170,50 zł (-0,87%). Natomiast akcje spółki zachowały się podobnie i kurs otwarcia wyniósł 174 zł (+1,16%). Po pierwszych minutach sesji, kurs utrzymuje się w okolicy zera zarówno akcji jak i praw do akcji.
Captor Therapeutics pozyskał na dalszy rozwój zakładaną maksymalną kwotę uplasowując z sukcesem akcje po cenie maksymalnej. W ofercie znalazły się też akcje już istniejące. Redukcja w transzy indywidualnej wyniosła 91,7%.
„Spektakularny sukces oferty publicznej potwierdza, że nasza Spółka i jej perspektywy zostały bardzo pozytywnie ocenione przez polskich i międzynarodowych inwestorów. Fakt, iż IPO Captora stanowi największą w historii GPW ofertę publiczną w sektorze biotechnologicznym, a jednocześnie pierwszą w Europie publiczną ofertę spółki wykorzystującej technologię TPD świadczy z jednej strony o znaczącym postępie jaki się dokonuje w polskim sektorze biotechnologicznym, a z drugiej strony o coraz większej dojrzałości rynku kapitałowego w Polsce.” - mówi dr Tom Shepherd, prezes zarządu Captor Therapeutics.
Zobacz także: Debiut Captor Therapeutics: Analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce
5 projektów badawczych
Pozyskane środki pozwolą spółce pełną realizację zakładanych celów Captor Therapeutics pozyskał z oferty maksymalny poziom zakładanych środków. Pozwoli mu to w pełni na realizację celów emisyjnych. Środki posłużą finansowaniu obecnych projektów badawczo-rozwojowych oraz rozbudowie infrastruktury techniczno-naukowej.
Na sfinansowanie już trwających projektów badawczo-rozwojowych i na zdywersyfikowanie źródeł finansowania w celu zabezpieczenia możliwości realizacji badań spółka przeznaczy do 88.6 mln zł. Pozostałe środki zostaną przeznaczone na rozbudowę infrastruktury niezbędnej do prowadzenia projektów badawczo-rozwojowych oraz działalności marketingowej, ochronie prawnej i patentowej. Spółka ma też w planach otwarcie w Bazylei laboratorium.
„Środki pozyskane z emisji w maksymalnej wysokości ok. 150 mln zł, uzupełnione przyznanymi dotacjami, zamierzamy przeznaczyć przede wszystkim na dalszy rozwój projektów w innowacyjnym pipeline do momentu osiągnięcia punktu transakcyjnego optymalnego dla przeprowadzenia komercjalizacji projektu, czyli - w zależności od okoliczności - fazy przedklinicznej lub fazy I-A badań klinicznych” - mówi dr Michał Walczak, Członek Zarządu i Chief Scientific Officer, współtwórca i akcjonariusz Captor Therapeutics.
Spółka prowadzi 5 projektów. Pierwsze trzy CT1, CT2 i CT3 weszły już w fazę poprzedzającą badania przedkliniczne.