Trwa walka o dominację na orbitach Ziemi. Na arenie międzynarodowej obecnie liczą się dwa państwa – USA i Chiny. To kosmiczny wyścig zbrojeń, który dotyczy nas wszystkich, ponieważ codziennie korzystamy z ogromnego strumienia danych i informacji przekazywanych poprzez satelity. Turystyka kosmiczna i wszystkie loty miliarderów są cegiełkami fundamentów nowej gałęzi gospodarki. Oczywiście są również ważnym widowiskiem i miejscem nowych inwestycji, więc miliarderzy robią szum i działają.
Kosmiczna turystyka to wstęp do wojny kosmicznej
William Shatner, znany jako kapitan Kirk z serialu Star Trek, dotarł tam, gdzie jeszcze żaden aktor nie dotarł. Gwiazda kosmicznego serialu doświadczyła zerowej grawitacji w przestrzeni kosmicznej na pokładzie statku Blue Origin. Jest teraz jedynym na świecie kapitanem Gwiezdnej Floty i astronautą. „Podróż w kosmos, nie wiem jak to powiedzieć, ale zmienia sposób w jaki patrzymy na życie”. - powiedział Shatner przed startem. „Jesteśmy dopiero na początku, ale jakże cudowny jest ten początek”.
Jeff Bezos dopisuje sobie punkt za ostatni lot Blue Origin w wyścigu raczkującej branży turystyki kosmicznej. Wydarzenie pokazuje, że firma Bezosa ma ambicje podobne do SpaceX. Turystyka to tylko pierwszy, mały krok. Lot – nazwany New Shepard NS-18 – trwał około 10 minut.
oprac. BBC / tłum. SI
Zobacz także: Musk, Bezos i Branson ojcowie chrzestni turystyki kosmicznej i inwestowania w ten sektor - Podcast 21% rocznie jak inwestować
Wysoka na 20 metrów rakieta osiągnęła prędkość około 1000 km/h w minutę po rozpoczęciu lotu. Kapsuła kosmiczna oddzieliła się po około trzech minutach i kontynuowała lot w stronę kosmosu - ponad 100 kilometrów nad poziomem morza - pozwalając pasażerom na odpięcie pasów. Przestrzeń kosmiczna została osiągnięta w mniej niż cztery minuty. To czwarty lot tego boostera. Kapsuła kosmiczna wróciła bezpiecznie na ziemię.
Odcinając jednak medialny szum, który tak Bezos lubi, skupmy się na konkretnych celach. Rakieta New Shepard była napędzana przez silniki BE-3 firmy Blue Origin. Lot kultowego aktora skupił uwagę mediów całego świata i firma założyciela Amazona postanowiła wykorzystać ten moment, aby ogłosić pracę na silnikiem BE-4, które mają być pięciokrotnie silniejsze. I to właśnie ma być moment, który wprowadzi Blue Origin do kolejnego segmentu komercyjnego biznesu kosmicznego.
Silniki BE-4 mają znaleźć się na rakiecie Vulcan Centaur firmy United Launch Alliance w 2022 roku. To duży system wynoszenia w kosmos, który konkuruje z takimi konstrukcjami jak SpaceX Falcon Heavy. United Launch Alliance jest spółką joint venture 50/50 pomiędzy Boeingiem (BA) i Lockheed Martin (LMT).
Rakieta SpaceX Falcon Heavy jest napędzana przez 27 silników Merlin. SpaceX posiada również większe silniki, zwane Raptorami, przeznaczone do większych pojazdów kosmicznych.
Wszystkie te specyfikacje oznaczają w zasadzie, że Blue Origin chce bezpośrednio konkurować ze SpaceX. Silniki Blue Origin mogą umożliwić rakietom z ULA konkurowanie z firmą kosmiczną Elona Muska.
Virgin Galactic (ticker: SPCE) jest publicznie notowanym graczem w turystyce kosmicznej. W ostatnim czasie akcje firmy wzrosły o 1,8% i wynoszą 23,93 USD. Sukces turystyki kosmicznej, w tym momencie, jest korzystny dla wszystkich. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,2%. Dow Jones Industrial Average spadł o 0,1%. Rocket Lab wchodzi na giełdę i leci na Marsa.
Mimo to, analityk Canaccord Austin Moeller zauważył w środowej nocie, że Galactic może być zmuszony do wyniesienia w kosmos swoich własnych „sławnych osobistości raczej wcześniej niż później, aby utrzymać impet". Nie chce też stracić pozycji lidera branży na rzecz Blue Origin. Virgin Galactic ma ponad 600 potencjalnych chętnych, w tym założyciela SpaceX Elona Muska.
Moeller ocenia akcje Galactic jako Kupuj i ma cenę docelową dla akcji na poziomie 48 USD.
