Netflix notuje mocny spadek abonentów przez wyjście z Rosji. Spółka rozważa reklamy przy tańszych abonamentach
Obrazek użytkownika Szymon Machalica
20 kwi 2022, 11:19

Netflix notuje mocny spadek abonentów przez wyjście z Rosji. Spółka rozważa reklamy przy tańszych abonamentach

Netflix stracił 200 tys. abonentów i wyniki za marcowy kwartał rozczarowały inwestorów co odbiło się na kursie. Środową sesję streamingowy gigant otworzy -25% niżej na poziomie 259 USD za akcję. Wkrótce możemy ujrzeć reklamy na platformie.

Netflix rozważa wprowadzenie reklam przy tańszych abonamentach

Netflix nie zrealizował marcowych prognoz, które zakładały 2,5 mln nowych abonentów uwzględniając już utratę 700 tys. abonentów w Rosji skąd spółka się wycofała. Gdyby nie ten czynnik to Netflix mógłby się pochwalić 500 tys. dodatkowych abonentów.

Co gorsza, Netflix spodziewa się, że w czerwcowym kwartale straci 2 mln abonentów. Prezes Reed Hastings poinformował podczas telekonferencji wynikowej, że firma rozważa możliwość wprowadzenia tańszych abonamentów z reklamami, które będą wprowadzane stopniowo przez kilka lat. To ogromna zmiana dla Netflixa. Hastings długo opierał się przed oferowaniem wersji serwisu z reklamami, ale to może uratować przyszłoroczne wyniki.

Przychody w marcowym kwartale wyniosły 7,87 mld USD, co oznacza wzrost o 9,8% i niewiele ustępuje konsensusowi FactSet, który przewidywał 7,94 mld USD. Zyski wyniosły 3,53 USD na akcję, przebijając oczekiwania ulicy co do 2,95 USD. W czerwcu Netflix planuje osiągnąć przychody w wysokości 8,05 mld USD i zysk w wysokości 3 USD na akcję, podczas gdy wcześniejszy konsensus zakładał 8,2 mld USD przychodów i 3 USD zysku na akcję.

Wcześniej konsensus zakładał 8,2 mld USD przychodów i 3 USD zysku na akcję. „Wzrost naszych przychodów znacznie zwolnił, co pokazują nasze wyniki i prognozy" - czytamy w liście do akcjonariuszy. „Zgodnie z naszymi przewidywaniami, streaming wygrywa z telewizją, a tytuły Netflixa są bardzo popularne na całym świecie. Jednak stosunkowo wysoka penetracja rynku w gospodarstwach domowych - z uwzględnieniem dużej liczby gospodarstw domowych posiadających wspólne konta - w połączeniu z konkurencją, utrudnia wzrost przychodów. W statystykach ciąży jeszcze covidowy impuls".

Średnia cena docelowa wśród 44 analityków pokrywających spółkę to 498 USD.
 

NETFLIX AKCJE

Interwał tygodniowy

Zobacz także: Netflix przegrywa Oscary z AppleTV+, ale jest jedyną zarabiającą usługą streamingową i dlatego warto obserwować te akcje

Walka ze współdzieleniem kont

Netflix wskazał wiele czynników, które przyczyniły się do słabszych niż oczekiwano wyników, w tym współdzielenie kont. Netflix szacuje, że oprócz około 222 mln płacących gospodarstw domowych, kolejne 100 mln korzysta z kont współdzielonych, w tym 30 mln w USA i Kanadzie. Firma twierdzi, że te niepłacące gospodarstwa domowe stanowią „wielką szansę", aby ograniczyć współdzielenie kont poza pojedyncze rodziny.

Firma przyznała również, że konkurencja staje się coraz większym problemem. „W ciągu ostatnich trzech lat, kiedy tradycyjne firmy rozrywkowe zdały sobie sprawę, że streaming jest przyszłością, pojawiło się wiele nowych usług streamingowych" - powiedziała firma. „Podczas gdy nasz udział w oglądalności telewizji w Stanach Zjednoczonych, na przykład, utrzymuje się na stałym poziomie lub wzrasta według danych Nielsena, chcemy zwiększać ten udział szybciej. Wyższy udział w oglądalności jest wskaźnikiem wyższego zadowolenia, co z kolei przekłada się na wyższą retencję i wyższe przychody".

Zarząd zwrócił również uwagę na czynniki makroekonomiczne, w tym spowolniony wzrost gospodarczy, rosnącą inflację, inwazję Rosji na Ukrainę oraz utrzymujące się zakłócenia związane z Covid-19.

„Naszym planem jest przyspieszenie wzrostu oglądalności i przychodów poprzez dalsze doskonalenie wszystkich aspektów Netflixa - w szczególności jakości programów i rekomendacji, czyli tego, co nasi użytkownicy cenią sobie najbardziej" - poinformowała firma. Netflix zapowiedział, że jego celem jest utrzymanie dwucyfrowego wzrostu przychodów przy szybszym wzroście przychodów operacyjnych, co przełoży się na rosnące dodatnie przepływy wolnych środków pieniężnych.

Podczas konferencji prasowej dyrektor finansowy Netflixa, Spencer Neumann, powiedział, że firma nadal spodziewa się dodatniego wzrostu przychodów i liczby nowych abonentów netto w całym roku.

Słabość subskrybentów w tym kwartale była odczuwalna w wielu częściach świata. W USA i Kanadzie firma straciła netto 640 tys. abonentów, co zmniejszyło łączną liczbę abonentów do 74,6 mln. Netflix obwiniał za te straty niedawne podwyżki cen w obu krajach.

W regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki firma straciła 300 tys. abonentów, w tym wszystkich abonentów z Rosji. W Ameryce Łacińskiej firma straciła 350 tys. abonentów netto. W regionie Azji i Pacyfiku liczba abonentów wzrosła o 1,09 mln netto.

Zobacz także: Wciąż warto inwestować w amerykańskie akcje - mówi Warren Buffett w najnowszym wywiadzie

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.