Grupa Tauron spodziewa się, że raportowana EBITDA w 2024 roku w segmencie dystrybucji i wytwarzanie będzie na niższym niż w 2023 roku poziomie, a w OZE i sprzedaży EBITDA wzrośnie - poinformowała spółka w piątek.
Wolumen dystrybuowanej energii elektrycznej w 2024 roku ma być na zbliżonym poziomie do 2023 roku.
Spółka podała, że spadek rentowności aktywów węglowych nastąpi w wyniku pogorszenia się warunków rynkowych (niższa marża Clean Dark Spread).
Tauron spodziewa się spadku wolumenu produkcji energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych, a wpływ zmian regulacyjnych na rynku bilansującym będzie negatywny.
W OZE Tauron spodziewa się niższego wyniku na sprzedaży Praw Majątkowych w rezultacie spadku cen rynkowych oraz niższego wolumenu. Dodatkowa EBITDA w tym segmencie wynikać będzie z uruchomienia nowych mocy OZE w latach 2023 i 2024.
Planowana zainstalowana moc wytwórcza w OZE pod koniec 2024 roku wzrosnąć ma do 873 MW z 696 MW pod koniec 2023 roku.
CAPEX w 2024 roku ma być dostosowany do wysokości EBITDA oraz sytuacji finansowej całej grupy.
CAPEX grupy w 2023 roku wzrósł o 10 proc. rdr do 4,364 mld zł.
Grupa Tauron miała w 2023 roku 6,14 mld zł zysku EBITDA, co oznaczało wzrost o 53 proc. rdr. Największy udział w EBITDA grupy w 2023 r. miały segmenty dystrybucja (3,528 mld zł), wytwarzanie (1,377 mld zł) oraz sprzedaż (568 mln zł).
(PAP Biznes), #TPEseb/ asa/