Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają - po najmocniejszym tygodniowym wzroście od początku kwietnia. Inwestorzy poznali w poniedziałek szereg danych z chińskiej gospodarki, a te pokazują na spowolnienie ekspansji przemysłowej w maju - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 78,12 USD, niżej o 0,42 proc.
Brent na ICE na VIII kosztuje 82,29 USD za baryłkę, niżej o 0,40 proc., po wzroście w zeszłym tygodniu o 3,8 proc.
Inwestorzy rozważają mieszane dane z drugiej największej gospodarki na świecie.
Produkcja przemysłowa Chin w ujęciu rdr wzrosła w maju o 5,6 proc. - poinformowało biuro statystyczne w Pekinie. Analitycy spodziewali się zwyżki produkcji rdr o 6,2 proc.
Inwestycje w rozwój rynku nieruchomości w maju spadły rdr YTD o 10,1 proc. wobec szacunków -10,0 proc. i po spadku w kwietniu o 9,8 proc.
Inwestycje w środki trwałe wzrosły w okresie I-V o 4 proc. wobec prognoz +4,2 proc.
Za to sprzedaż detaliczna w Chinach wzrosła w maju o 3,7 proc. rdr, a analitycy prognozowali +3,0 proc. po wzroście miesiąc wcześniej o 2,3 proc.
Oczekuje się, że przerób ropy naftowej w Chinach w tym roku po raz pierwszy od wielu lat utrzyma się na stałym poziomie lub nawet spadnie - po raz pierwszy od 20 lat, nie uwzględniając czasu pandemii Covid-19 w 2022 r.
W 2023 r. w Chinach przerobiono z kolei rekordową ilość ropy wraz z odbiciem popytu na produkty naftowej po zakończeniu pandemii.
Tymczasem analitycy oceniają, że ceny ropy mogą rosnąć.
"Ropa naftowa ma przestrzeń do zwyżki cen" - wskazał Gui Chenxi, analityk CITIC Futures Co.
"Trzeci kwartał to zazwyczaj szczyt sezonu na całym świecie i to powinno wpłynąć na wzrost rafinacji ropy i poprawę popytu" - dodał. (PAP Biznes)
aj/ asa/