Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko zwyżkują. Inwestorzy oceniają perspektywy dla wzrostu zapasów surowca w USA.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj zwyżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 2,16 proc. do 83,11 USD.
Brent na ICE na maj rośnie o 1,94 proc. i kosztuje 87,07 USD za baryłkę.
W ciągu tygodnia cena ropy Brent wzrosła o 2,4 proc., a WTI o około 3,2 proc. Obydwa benchmarki osiągnęły wzrosty trzeci miesiąc z rzędu.
W piątek wolumen handlu na rynkach surowców może być obniżony, ponieważ wiele światowych giełd jest zamkniętych ze względu na święta wielkanocne.
Ceny ropy naftowej znalazły się pod presją w związku z nieoczekiwanym wzrostem zapasów ropy i benzyny w USA w zeszłym tygodniu, wynikającym ze wzrostu importu ropy i słabego popytu na benzynę.
"Spodziewamy się, że zapasy w USA będą rosnąć w najbliższym czasie o mniej niż zwykle, w związku z niewielkim deficytem światowego rynku ropy naftowej. To prawdopodobnie będzie stanowić wsparcie dla ceny ropy Brent w przyszłości” – powiedział analityk SEB Bjarne Schieldrop.
Dane dotyczące inflacji PCE w USA, które zostaną opublikowane w piątek o godz. 13.30 czasu polskiego, będą uważnie obserwowane pod kątem dalszych wskazówek co do terminu obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.
"Inwestorzy są prawdopodobnie nieco ostrożni, jeśli chodzi o pozycjonowanie przed odczytem inflacji PCE” – powiedział Sameer Samana, starszy specjalista ds. strategii rynku globalnego w Wells Fargo Investment Institute. (PAP Biznes)
kkr/ osz/